Na dziko
Na dziko – ta strona jest dla mnie najciekawszą, bo tak naprawdę nigdy się niekończy. Co wyprawę można by publikować kolejne zdjęcia komentowane opisem gdzie zostały zrobione.
Pływając po wodach jezioraka mijamy sporo miejsc na któe nie zwracamy szczególnej uwagi będąc na środku jeziora ale kiedy przyjdzie moment w którym przybijemy do brzegu – dzikiego brzegu – można w każdym miejscu dostrzec coś nadzwyczajnego, ciekawego ale dla każdego będzie to coś innego. Jeziorak jest idealnym jeziorem do cumowania w ten sposób ponieważ oprócz ciekawej lini brzegowej posiada kilka wysp dookoła któych
możemy znaleźć kawałek twardego gruntu do zacumowania lub poprostu ciekawego miejsca do rzucenia kotwicy nieopodal trzcin. W każdym miejscu jest coś wyjątkowego – w jednym cisza, w innym gwar, w kolejnym ciekawa przyroda, piękne widoki, wspaniałe zatoczki, możemy sami decydować gdzie,
kiedy i z czego chcemy skorzystać. Zaletą skorzystania z postojów na dziko jest możliwość dostępu do toalet Toy-Toy usytuowanych na wyspach niedaleko pomostów pływających oraz możliwość wysypania śmieci zebranych na jachcie. Nieczystości te są odbierane poprzez statek asenizacyjny w określone dni dzięki czemu okolica jest coraz mniej zanieczyszczona.
Dodatkowego uroku oraz frajdy dla najmłodszych jest możliwość rozpalenia ogniska na lądzie czy zrobienia sobie grila, kiełbasek czy innych przysmaków z żeglarskiej kuchni – oczywiście z zachowaniem szczegółnych warunków bezpieczeństwa, opału raczej nie brakuje, natura sama reguluje możliwości korzystania z tych zasobów.
„Na dziko” zachęcam do takiego sposobu wypoczynku w zgodzie z naurą i polecam.